29 stycznia 2014

Posted by Michał Antosiewicz | File under :
Jest taka kategoria filmów, do których po prostu warto wracać i nie mówię tu wcale o oglądaniu tego samego tytułu po kilka razy. Sam się dziwię, jak wiele genialnych filmów zarobiło u mnie łatkę badziewia tylko dlatego, że za wcześnie się do nich zabrałem. Tak wyglądała moja historia ze Stalkerem.  

Pierwszy raz próbowałem go obejrzeć kilka lat temu, świeżo po przeczytaniu Pikniku na skraju drogi - powieść Strugackich tak bardzo przypadła mi do gustu, że niezwłocznie zasiadłem do oglądania filmu na jej podstawie. I tym razem wymiękłem. Niedawno wróciłem do tematu i wsiąkłem tak głęboko, że pozwoliłem sobie napisać o nim, choć jego przynależność gatunkowa nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać.



25 stycznia 2014

Posted by Michał Antosiewicz | File under : ,

Życie w wysoce zaawansowanym technicznie i zbiurokratyzowanym społeczeństwie to nie sielanka, nie ma tam wiele miejsca na marzenia. Dlatego Sam Lowry w każdej wolnej chwili, czasem nawet niezamierzenie, zagłębia się w świecie fantazji, by jako skrzydlaty heros w srebrnej zbroi przemierzać przestworza i walczyć z groteskowymi potworami. Wszystko dla kobiety – kobiety marzeń, oczywiście.

Na co dzień Sam jest poczciwym urzędnikiem, który mimo zdolności i dobrego pochodzenia uparcie odmawia dostosowania się do wymagań mogących wywindować go do wyższych sfer – odrzuca ofertę awansu i przeniesienia do innego departamentu i ani myśli wchodzić w związek z córką przyjaciółki swej matki. Nie spodziewa się, że wkrótce jego sielankowe i nieobciążone odpowiedzialnością życie bryknie koziołka i stanie do góry kopytkami, on sam zaś spełni swe najskrytsze pragnienia, jednocześnie upadając na samo dno. A wszystko przez drobny błąd komputera.